O mnie

Moje zdjęcie
Jestem właścicielką czterech wspaniałych suczek ,które wspierają mnie w mojej pracy Dogoterapeuty. Mam wielkie szczęście ,że mogę moją pasę połączyć z pracą;) od niedawna prowdzę również zajęcia z Terapii Ręki. Na moim blogu pragnę się podzielić z Wami moim doświadczeniem - zapraszam.

niedziela, 23 października 2011

Placówki

Jestem zwoleniczką twierdzenia ,że należy znać swoje możliwości.I pracować tak by dawać z siebie 100%. Obecnie kiedy prowadzę Dogoterapię oraz Terapię Ręki mam sporo zajęć i niestety z pewnymi placówkami musiałam się pożegnać. Ale nikogo nie pozostawiłam samego mam wokół siebie wspaniałych ludzi ,którzy też pracują z pieskami i śmiało mogę ich polecić. Na moje miejsce poleciłam Piotra J.  http://www.rehabilitacja.beskidy.pl/strona.php?wybranaKategoria=91&akcja=&szukaj=

Drugi Domek

3 spotkanie Tussia
Oprócz stałych elementów spotkania wprowadziliśmy słowo kość ,którą dzieci wyklejały plastelinką

4 spotkanie Tussia
Oprócz stałych elementów było dużo niespodzianek;) przewlekanie, wrzucanie smaczków do rurki

5 spotkanie Joko
Zostałyśmy przyjęte tak pięknie z taką radością, wrzawą ,dzieci rzuciły się w naszą stronę - aż miło.Joko zrobiła w przedszkolku furorę;) głownym tematem była piłka , Joko aportowała niezmordowanie pięknie przynosząc dzieciom piłkę do rączki. Było też swobodne bieganie po całej sali za pieskiem;) i noszenie smaczków na łyżeczce było super !

Drugi Domek


Drugi Domek - to prywatne przedszkole o niesamowitej rodzinnej atmosferze, gdzie dzieciaczki naprawde czują się jak w domu.Super przygotowane,wyposarzone,bezpieczne.Drugi Domek przyjmuje pod swój dach przede wszystkim maluszki 2-2,5latki .Dzieci jest mało ,Panie Kochane ,bardzo cierpliwe mają możliwość zająć się każdym z osobna i wszystkimi naraz;) Właścicielka większość swojego czasu spędza właśnie tam- a to z dzieciakam na dywanie bawiąc się , a to nosząc i tuląc jakiegoś smutaska, który to zaraz czuje się o niebo lepiej ,a to kszątając się w kuchni - wspaniała kobieta bardzo ciepła,otwarta - dla naszych dzieci chce jak najlepiej. Dzieci dużo się uczą,bawią , z tygodnia na tydzień stają się bardziej samodzielne i zaradne - skąd to wiem? Bo właśnie tam chodzi mój młodszy syn Krystian. Chodzi chętnie ,chociaż oczywiście zdażają się gorsze dni, a ja mam wewnętrzne przekonanie ,że jest mu tam dobrze. Widze jego uśmiechniętą buzie, widze jak się bawi ,jak je ,codziennie oglądam jego prace, słucham rad Pani Logopedy http://logopeda-c.jimdo.com/linki/ .Przez zabawe uczą się też angielskiego - Krystek chodzi często po domu i podspiewuje ija ija oooooo.Rozwój naszego syna daje nam wiele radości.
Dlatego i ja od samego początku zapragnęłam tak poprostu i oczywiście dać coś od siebie.A co mogę dać  -- moje psiaki oczywiście;)
Spotkania z pieskami odbywają się w Drugim Domku co tydzien w piątek - trwają 30 min .Moim głównym celem jest aby pies stał się elementem życia dzieci aby wiedziały ,że pies to żywa istota ,o którą należy dbać i aby wiedziały jak to robić.  Dzieci uczą się wrażliwości, odpowiedzialności za drugą istotę . Poza tym świetnie się bawimy, ucząc zarazem bezpiecznej zabawy z psem i bezpiecznego kontaktu z nim - jak robić aby zabawa była bezpieczna i fajna dla obu stron.  Dzieci uczą się cierpliwości, czekania na swoją kolej, wspólnej zabawy, uczą się dzielić i pomagać drugiemu.Staram się także wprowadzać nowe słowa, a w porozumieniu z Paniami wspierać ich tok nauczania. Za nami już 5 spotkania nie z każdego mam fotki - zajęcia są tak absorbujące ,że musiałabym mieć trzecią rękę hi

1 spotkanie Tussia
Zapoznawcze  , kapke chaotyczne ;) wprowadzające czynności i zabawy,które będą systematycznie prowadzone - stały element - takie jak przywitanie (pogłaskanie, poczesanie pieska) , karmienie każdy ma swoją miskę do której wrzuca smaczka, tunel,zabawka edukacyjna








2 spotkanie Tussia
Zadziwiające jak dzieci szybko łapią;) zostałyśmy przyjęte z uśmiechem i wielką radością po czym każdy z maluszków dał nura do torby po miskę i zasiadł z nią na dywanie - pozostawiając nas dorosłych w niezłym szoku.





poznawaliśmy odgłosy zwierzaków

na dowidzenia była łapka;)


smaczek z rączki

wprowadziliśmy też pojęcie miska dzieciaki malowały piękne miseczki a Tussia podziwiała;)

sobota, 1 października 2011

Dogopomoce

Uczniaczka wszyscy pewno dobrze znają;) przedstawiam Wam jeszcze Freda. Gra, wydaje gamę psich odgłosów, ma fajowe szeleszczące uszy i jeszcze pare niespodzianek kryje w sobie.

Rysunkowy świat - kolorowanki,rebusy,łaczenia kropek - dużo fajnych pomysłów na prace oraz Czas zabawy fajna książeczka z magnesami