Spotkania z pieskami są dla Krzysia czasem wyczekiwanym ;) to super zabawa, ale także relaks po ćwiczeniach. Zajęcia są dla niego nagrodą za trud włożony w rehabilitację tym razem były także motywatorem by przemierzyć długi korytarz Michałkowa ( na własnych nogach z lekką pomocą cioci rehabilitantki) i zobaczyć co tam u Joko i Draki słychać a może dziś na zajęcia przyjechała Tusia;) - a to zagadka;)
Ćwiczyliśmy motorykę małą, koordynację oko ręka , spostrzegawczość troszkę broiliśmy hihi a spacerki z pieskami wspomagały naukę chodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz