Nasza Zosieńka to już nie ta dziewczynka;) odkąd zamieszkała u nich Joko.Nie te emocje, nie te zachowanie, nie te ruchy. Ruchy odważniejsze, pewniejsze, bardziej czytelne. Zachowanie nie wiem jak inaczej napisać poprostu radość z obcowania z psem. Zosia jest swobodnejsza, pełna pomysłów na zabawe z psem a przy tym delikatna. Stara się być odpowiedzialnym opiekunem pieska;) - oczywiście pod czujnym okiem rodziców. A emocje oj to cała gama;) nawet szczekanie nie jest już takie całkiem straszne.Cały czas Zosia opowiada co też nowego zrobiła jej Joko, czego się nauczyła , co zbroiła;) Jestem bardzo dumna z jej postępów i przeszczęśliwa.
Teraz widujemy się już rzadziej ale kiedy Zosia przyjeżdża to pokój zajęciowy aż drży w posadach tak szaleje z pieskami.
spontaniczny uścisk;) i pełna swoboda
szaleństwa szaleństwami ale poćwiczyć też trzeba i skupić uwagę choćby po to by złapać oddech;) hihi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz